Fani amerykańskiej modelki byli naprawdę zaniepokojeni. Bella Hadid w ostatnim sezonie opuszczała ważne wydarzenia. Nie było jej na Met Gali, Paryskim Tygodniu Mody, czy też Festiwalu w Cannes. W sieci pojawiło się wiele spekulacji na temat jej złego stanu zdrowia. W końcu modelka wyznała, że z powodu operacji zęba "zaostrzyła się" jej borelioza. W najnowszym poście na Instagramie szerzej opisała zmagania z chorobą.
Bella Hadid wstawiła na Instagram serię zdjęć. Na ujęciach możemy dostrzec jej dokumentację medyczną, a także różne etapy rekonwalescencji. Intensywne leczenie trwało niemal rok. Modelka wyraziła wdzięczność za wsparcie swoim fanom.
Życie w tym stanie, pogarszającym się z czasem i pracą, starając się sprawić, by ja, moja rodzina i ludzie, którzy mnie wspierają, byli ze mnie dumni, odbiło się na mnie w sposób, którego tak naprawdę nie potrafię wyjaśnić. Gdybym musiała przejść przez to wszystko jeszcze raz, aby dostać się tutaj, dokładnie do tego momentu, w którym jestem teraz, z wami wszystkimi, w końcu zdrowa, zrobiłabym to wszystko jeszcze raz. To uczyniło mnie tym, kim jestem dzisiaj - napisała Bella Hadid na Instagramie.
Nie można liczyć jednak na to, że Bella Hadid wróci na wybiegi w sezonie 2024. Modelka podkreśliła, że wróci na swoich własnych warunkach. Dodajmy, że gwiazda usłyszała diagnozę w 2012 roku. Z boreliozą zmagają się także jej mama i brat. Bella wyznała, że choroba wpływa na jej samopoczucie psychiczne i emocjonalne. Wiąże się to także z napadami lęki i depresji.
Mam tyle wdzięczności i perspektywy na życie. Te ponad 100 dni boreliozy, przewlekłej choroby, leczenia współistniejących infekcji, prawie 15 lat niewidzialnego cierpienia, było tego warte, jeśli jestem w stanie, jeśli Bóg pozwoli, naprawdę być sobą, po raz pierwszy w historii. Wrócę, kiedy będę gotowa... Tak bardzo za wami tęsknię - dodała Bella Hadid.